Poniższe zdjęcie zrobione zostało kilka dni po inauguracji Trumpa na nowego prezydenta USA. Pracownik jednej z agencji wywiadowczych zamalowuje hasła równościowe, zgodnie z gremialnym odejściem decydentów nowej administracji od tematów DEI, czemu ochoczo wtórują bonzowie doliny krzemowej. Takie czasy – trzeba się ustawiać z wiatrem. No albo można, zależy od kręgosłupa.

Trump aktywnie wpływa na trendy na rynku pracy, z uwagi na wagę swego urzędu, skalę działań, medialność podejmowanych decyzji, nie tylko u siebie w kraju. Jeden z pierwszych podpisów dotyczył nakazu powrotu do biur wszystkim pracownikom rządowym – czyli koniec pracy hybrydowej i zdalnej, dla bagatela 3 mln pracowników (tyle zatrudnia „federal government”). Potem ponad 2 mln pracowników otrzymało propozycję… odejścia z pracy z 6-miesięcznym wypowiedzeniem. Chaos zrobił się całkiem spory i chyba na razie nie widać jego końca.
Zarówno o wyzwaniach z pracą hybrydową, jak i DEI piszemy w najnowszym raporcie Trendy w rozwoju ludzi na rok 2025. DEI w USA ma zupełnie inne źródła i odcienie, zwłaszcza te w najnowszej historii, niż u nas. W uproszczeniu i skrócie, tam o wiele więcej jest wyzwań z bardzo głęboko zakorzenionym rasizmem, u nas znacznie mocniej z kwestiami równości płci i uwagą skierowaną na grupy dyskryminowane np. z uwagi na orientacje seksualne. Gwałtowny odwrót od DEI w Stanach wygląda dość kuriozalnie, choć chyba właściwszym słowem jest „smutno”.
We wspomnianym wyżej raporcie o trendach piszemy o przewidywanych przez nas zmianach w podejściach do DEI, co ciekawe, pisaliśmy o tym, wiele, wiele tygodni przed decyzjami Trumpa. Prognozujemy, że w Polsce, w najbliższych latach zmiana będzie szła w kierunku większego wiązania DEI z palącymi wyzwaniami biznesowymi. Główne z nich, w tym kontekście, to:
- dramatycznie zła sytuacja demograficzna, która wpłynie na zmniejszenie liczby osób na rynku pracy,
- wzmocnienie konieczności asymilacji migrantów praktycznie do każdej branży w gospodarce – to m. in. konieczność integracji różnych kultur do efektywnej pracy,
- potrzeba dłuższej pracy seniorów – która dla części populacji spotka się z chęcią dłuższej pracy po stronie seniorów aktywnych zawodowo.
Zatem różnice kulturowe, współpraca między- oraz wielo-pokoleniowa, efektywna współpraca dla przeróżnych form zatrudnienia i sposobów pracy, pod jednym dachem. Ta różnorodność już tu jest – i na razie, niejednokrotnie, serwuje nam spory bałagan, którego pozytywne, dobre i skuteczne „okiełznanie” będzie właśnie zadaniem DEI. I stadny odwrót od tego tematu nie ma tu chyba sensu, podobnie jak zamalowanie równościowych haseł, które zresztą, kojarzą się z najgorszymi momentami w historii XX wieku.
Trochę na przekór Trumpowi ;), zrobiliśmy sobie luty miesiącem DEI w House of Skills i e-learning.pl. Kolejny rok podpisujemy Kartę Różnorodności, bierzemy udział w badaniu Diversity INCheck, odświeżamy tematy związane z kodeksem antydyskryminacyjnym i Osobą Zaufaną, oraz robimy dwa wewnątrzfirmowe spotkania z ekspertami: od zachowań i tematów dyskryminacyjnych oraz tego, jak demografia i seniorzy wpłyną na rynek pracy – i o tym jak „dobrze się starzeć” (i rozwijać) w kontekście zawodowym.
Last but not least: podczas konferencji online towarzyszącej premierze raportu „Trendy”, jedna z rozmów dotyczyła właśnie różnorodności w praktyce. Naszą rozmówczynią była pani Magdalena Hojan z IKEA Industry Poland. Rozmawialiśmy o tym, jaką rolę pełnią liderzy w kreowaniu włączającego środowiska. Zatem: różnorodność, w praktyce biznesowej. Rozmowę możesz obejrzeć na poniższym nagraniu – polecam gorąco.