HR ma znaczenie - HR, kultura, efektywność osobista, zespołowa, organizacyjna. Praca i kariera. O tym jest ten blog.
  • Strona główna
  • Wywiady i artykuły
  • O autorze
  • Kontakt (i współpraca)
Strona główna
Wywiady i artykuły
O autorze
Kontakt (i współpraca)
HR ma znaczenie - HR, kultura, efektywność osobista, zespołowa, organizacyjna. Praca i kariera. O tym jest ten blog.
  • Strona główna
  • Wywiady i artykuły
  • O autorze
  • Kontakt (i współpraca)
Marketing
Efektywność indywidualna•Książki•Marketing

160. Cztery książki

13 sierpnia 2013 Marek Hyla 5 komentarzy

Ostatnio dużo czytam. Rzekłbym nawet ? że bardzo dużo… W książkach szukam wsparcia w podjęciu decyzji dotyczących kilku rozdroży na których właśnie stoję… No bo:

… jestem w trakcie procesu coachingowego, który zawsze kreuje szereg dylematów,

… jestem w trakcie prac nad strategią zespołu, za który jestem odpowiedzialny,

… jestem na etapie życia rodzinnego, który według wszelkich znaków na niebie i ziemi będzie dość dynamicznym w ciągu najbliższych kilku lat.

Tak się składa, że w ostatnim okresie miałem szczęście do dobrych książek. Dobrych z perspektywy ich praktyczności, inspiracyjności, ?magii słowa?.

Chcę dziś podzielić się z Wami tymi książkami. Przedstawić je w kilku zdaniach i zachęcić do sięgnięcia do nich.

Pierwsza z nich to ?Tworzenie modeli biznesowych. Podręcznik wizjonera? napisana (a w zasadzie ? zebrana do kupy) przez dwóch autórow: Alexandra Osterwaldera oraz Yvesa Pigneur. Do pracy nad książką zaproszonych zostało prawie 500 praktyków z 45 krajów świata, którzy zaangażowani byli w prace nad budowaniem nowych produktów opartych na innowacyjnych modelach biznesowych. Książka jest bardzo praktyczna ? wytycza konkretną ścieżkę myślenia nad nowymi rozwiązaniami w kontekście zwiększenia szans na ich sukces biznesowy. Przedstawiona w niej metoda ?9 okien? jest ramą, która doskonale porządkuje myślenie. Jest też ?inna? pod względem formatu, struktury, języka (mocno wizualnego) ? bardzo ciekawie się z nią obcuje.

Książka dostępna jest w języku polskim. Można zapoznać się z jej szerszym opisem tutaj. Ocena w Amazon: 4,5 w skali 1-5.

Drugą książką jest ?The Art of the Start: The Time-Tested, Battle-Hardened Guide for Anyone Starting Anything”, której autorem jest Guy Kawasaki. To nazwisko znane przede wszystkim w branży IT (był jednym z ?ewangelistów? Apple?a) oraz w branży inwestorów w nowe technologie (obecnie zarządza funduszem typu venture capital). Książka traktuje o zakładaniu nowych biznesów; o przedsiębiorczości; o najlepszych praktykach związanych z szybkim i nastawionym na sukces uruchomieniem projektu. Publikacja urzekła mnie swoją siłą ? po jej przeczytaniu uruchomiło się we mnie mnóstwo pozytywnej i pozytywistycznej energii. Dzięki niej odpowiedziałem sobie na wiele nie zadanych, ale bardzo ważnych pytań zarówno dotyczących mojej biznesowej roli, jak i wszelkich moich pozabiznesowych inicjatyw i działań. Wszystko to podlane jest sporą dawką humoru, niecodziennych pomysłów (jak kupicie ? przeczytajcie np. skrzydełka obwoluty i popatrzcie do jej wnętrza) oraz praktycznych porad (Q&A po każdym rozdziale). Tę książkę czytałem po angielsku ? więc podaję też link do jej anglojęzycznych zasobów.

Więcej informacji znajdziecie tutaj. Ocena w Amazon: 4,4 w skali 1-5.

Trzecią książką jest ?Different: Escaping the Competitive Herd? napisana przez Youngme Moon. Autorka jest profesorem Harvarda specjalizującą się w innowacyjnych strategiach marketingowych. Pierwszą rzeczą, która mnie zainteresowała był wyrywek z recenzji, który umieszczony jest na okładce: ?A poetic paean to originality?. Gdy zacząłem czytać ? zrozumiałem, że mam do czynienia z książką niezwykłą. Nie dlatego, że mówi o ciekawych rzeczach, ale dlatego, że mówi o nich w inny, bardzo poetycki, ?dalekowschodni? sposób (co, z perspektywy dobrego zrozumienia tekstu bywa wyzwaniem). Książka dotyczy innowacyjnych podejść do działań marketingowych. Przedstawia kilka z nich opowiadając na wielu przykładach ich stosowania o ich siłach i słabościach. Z jednej strony czerpie z evergreenów (takich jak Cirque du Soleil, czy IKEA), z drugiej zaś wyciąga inne, mniej znane przypadki stosowania tych taktyk ze spektakularnym sukcesem.

Tutaj przeczytacie więcej o publikacji profesor Moon. Ocena w Amazon: 4,3 w skali 1-5.

Ostatnią książką, która wciąż zajmuje mi czas i umysł, jest pozycja ?Out of our Minds: Learning to be Creative? napisana przez Sir Kena Robinsona. Mam problem, aby napisać o czym jest. Prostą odpowiedzią byłoby, że jest o kreatywności i jej roli w naszym życiu. Ale ja odbieram ją jako książkę o człowieku. O tym co nas kształtuje jako ludzi; o naszej historii i naszej spuściźnie; o tym co ważne dla nas jako indywidua i dla nas jako społeczność. Publikacja jest nie tylko ciekawa, ale momentami i niezwykle zabawna. Dotyka wielu zagadnień: historii systemów edukacji, rozwoju technologii jako bodźca do zmiany, ekonomii, historii, specyfiki ludzkiego umysłu, inteligencji, motywacji, talentów, etc. Ciągle zastanawiam się, jak autorowi udaje się w tym mikście zagadnień trzymać kierunek (na tytułową kreatywność…).

Więcej informacji o książce znajdziecie tutaj. Ocena w Amazon: 4,3 w skali 1-5.

Wszystkie 4 książki polecam Waszej uwadze. Gdybym miał na bezludną wyspę zabrać jedną z nich to byłaby to ?The Art of The Start?. Ale tylko dlatego, że z tych czterech na bezludnej wyspie najbardziej przydałaby mi się jej pozytywna energia…

 

 

 

Udostępnij:
Efektywność indywidualna•Innowacyjność•Książki•Marketing•Prezentacje•Psychologia•Trendy

130. Marketing narracyjny czyli opowiadanie historii

23 stycznia 2012 Paweł Wydymus 3 komentarze

Czy spotkaliście się kiedyś z terminem ?marketing narracyjny?? Do mnie po raz pierwszy termin ten dotarł ponad rok temu. Nawet zaopatrzyłem się w ciekawie zapowiadającą się książkę o konstruowaniu opowieści. Nawał pracy i nauki sprawił jednak, że zakup ten przeleżał na półce nietknięty, a ja niedawno dostałem w prezencie polskie, świeże jeszcze wydawnictwo w tym samym temacie.
Eryk Mistewicz jest największym polskim propagatorem idei marketingu narracyjnego. A cóż to takiego? Najprościej mówiąc – sposób dotarcia do odbiorcy (i jego przekonania) do komunikatu przekazywanego przez nadawcę. Odbiorcą może być każdy: dla polityków będą to wyborcy, dla reklamodawców – potencjalni klienci, dla menedżera w firmie – podwładni albo przełożeni, itd. A sam sposób polega na? opowiadaniu historii. Historii dobrze przemyślanych i przygotowanych, właśnie po to by dotrzeć do odbiorcy i skłonić go do pożądanych przemyśleń lub działań. Autor dowodzi, że ten sposób przekazywania informacji i przekonywania innych jest od wieków wbudowany w ludzką naturę – a przez to najbardziej efektywny. Działa dlatego, że mózg znacznie lepiej zapamiętuje fakty, jeśli są połączone spoiwem w postaci opowieści.

Oto kilka luźno powiązanych rzeczy, które wyróżniły mi się podczas lektury ?Marketingu narracyjnego?:

  • natłok tradycyjnie postrzeganych komunikatów jest tak duży, że straciły one już swoją moc
  • sposób na dotarcie to nie przekaz suchych informacji, lecz raczej historii, opowieści (do mistrzostwa opanowane przez Apple)
  • nie sprzedajemy produktów, lecz emocje (np. promocja koncernów samochodowych poprzez wyścigi i rajdy, a innych poprzez opowieści o bezpieczeństwie rodziny, jeśli kupimy ich auto)
  • warto posiadać swoją ?narracyjną wizytówkę? (coś, z czym chcemy by skojarzyła nas każda osoba która o nas usłyszy)
  • prostota i zrozumiałość przekazu zwycięża pseudonaukowe, skomplikowane mowy – nawet w polityce. Autor przywołuje także reguły, które znamy z książki ?Zen prezentacji?.
  • czy twoja firma ma historię, którą ?dzielą? jej pracownicy, klienci?
  • 5 elementów dobrej narracji: pasja, możliwość utożsamienia się odbiorcy z bohaterem opowieści, istnienie czarnego charakteru, decydująca chwila (niczym moment ostatecznego starcia dobra ze złem) i wreszcie zwycięstwo.

Sam Eryk Mistewicz jest zawodowo związany z polityką. Zaowocowało to ciekawym – nawet dla takich politycznych laików jak ja – rozdziałem opisującym na autentycznych przykładach (z Polski, USA, Francji a nawet Japonii) znaczenie poważnego podejścia do narracji. Oprócz “dużej” polityki jest też parę słów o niewykorzystanych szansach promowania kraju i polskich miast. Dlatego też mam nadzieję, że jak najwięcej osób odpowiadających za promocję Polski i polskich miast książkę tę przeczyta i skłoni je do reflekcji. A może i do działania – jest tam nawet trochę pomysłów od razu do wykorzystania.

Duży plus dla autora za włączenie do książki dużej ilości materiałów dodatkowych (zwykle filmów na YouTube) poprzez system kodów trójwymiarowych. Z takich właśnie dodatków pochodzi poniższy film o tym, jak zmienia się rzeczywistość sposobu dotarcia do odbiorcy w świecie producentów dóbr konsumenckich i reklamy.

Udostępnij:
Inne•Marketing•Prezentacje

117. Czego możesz nauczyć się od Steve’a Jobsa

1 sierpnia 2011 Michał Zaborek 4 komentarze

Tutaj możesz przeczytać obszerny i bardzo-strawnie podzielony artykuł na temat lekcji biznesowych, jakie można czerpać od najbardziej-podziwianego-CEO-na-świecie z najbardziej-podziwianej-firmy-na-świecie. Czyli od Steve?a Jobsa z Apple.

Wybrane ciekawostki na temat tego jak działa Jobs i jego firma:

  • Apple wychodzi z założenia: ?Nie pytaj ludzi (klientów) co jest im potrzebne. I tak nie wiedzą.?
  • Umieść najważniejsze elementy biura w centrum, aby ludzie mogli spotykać się jak najczęściej. Zaprojektuj miejsce pracy w taki sposób, by wspomagało przypadkowe spotkania i interakcje. W siedzibie Apple Jobs przeniósł do centralnego punktu traye (skrzynki na dokumenty i pocztę) oraz pokoje spotkań i kantynę, tak aby pracownicy spotykali się i ?wpadali na siebie? jak najczęściej. Biuro ma znaczenie; z jednej strony, co raz więcej firm zaczyna to dostrzegać, z drugiej? sami wiecie jak jest. Wystarczy rozejrzeć się dokoła.
  • Jeśli produkt nie jest piękny ? nie twórz go.
  • Jobs sam odpowiada na część maili od klientów. Pokazując tym samym jak ważne są wartości w praktyce. Nie w mowie i piśmie, bo zmiany nie dokonuje się mailem od prezesa, ale działaniem i przykładem.
  • Jak sam wskazuje szef Apple, innowacja nie ma nic wspólnego z budżetem działu R&D, a jest raczej pochodną kultury firmy i tego jakich masz ludzi i jakim jesteś przywódcą. W chwili gdy Apple stworzyło pierwszego Maca, IBM wydawał co najmniej 100 razy tyle na ?badania i rozwój?.
  • Dobry jest fragment mówiący o tym, że po powrocie do firmy, w roku 1997, Jobs dokonał głębokich cięć w zatrudnieniu, zostawiając tylko niezbędnych ludzi. Jak głosi legenda ? jeśli spotkasz szefa Applea na korytarzu, bądź gotowy na odpowiedź ?Co konkretnie robisz w tej firmie??

Jednym z elementów sukcesu marketingowego Apple jest sposób prezentacji produktów i umiejętności prezentacyjne samego Jobsa. Trzy kluczowe wskazówki: przygotuj główne przesłanie nie dłuższe niż długość jednego Twitt’a (140 znaków); stwórz prezentację składającą się głównie ze zdjęć i gdzieniegdzie ze słów oraz trzymaj się ?reguły trzech?. Trzy kluczowe rzeczy, trzy przymiotniki, trzy główne przesłania. Nie więcej. Tak lepiej zapamiętujemy.

Absolutnie najlepsza lekcja, płynie z fragmentu napisanego przez przedsiębiorcę i pisarza, Guy?a Kawasaki. To trzy (a jakże) punkty, które na pierwszy rzut oka są anty-wskazówkami:

  1. Korelacja nie rodzi automatycznych skutków. Pisząc po ludzku: naśladowanie stylu bycia Jobsa (choćby jego maksymalnie nieformalnego wyglądu i zachowania) nie przełoży się na efekty biznesowe.  To, co widać na zewnątrz nie jest źródłem przewagi.
  2. Idąc dalej tym tropem: to, co firma robi po tym, gdy osiągnie sukces nie jest zwykle przyczyną tego sukcesu. Zatem naśladowanie Apple z poziomu tego, co widać z pozycji widza, klienta, fana, czytelnika artykułów o sukcesie tej firmy ? nie uczyni z Ciebie drugiego Jobsa a z Twojej firmy Apple 2 ;)
  3. Elementy układanki, które działają u Jobsa i w Apple nie będą prawdopodobnie działać dla Ciebie i Twojej organizacji. Nie da się skopiować. Można próbować tak robić, ale to nie będzie działało. Kultury nie da się przenieść ot tak. Można ją zmieniać, ale jest to bardzo powolny proces. Najlepiej, zamiast kopiowania, iść swoją drogą, tak jak np. Disney, a inspiracji szukać u innych, selektywnie i wybiórczo.

Cały wspominany tu artykuł The Steve Jobs  MBA jest też dobrą historią firmy i przykładem sukcesu wizji i uporu niezwykłego człowieka, który mimo mega-sukcesów i potężnych problemów ze zdrowiem, jest wciąż głodny rozwoju i nowych pomysłów. Oraz działania.

Jak mówi Steve Jobs, na zakończenie świetnego wystąpienia dla absolwentów uczelni Stanford w 2005 roku: Stay hungry. Stay foolish. Przemowę do studentów Stanforda możesz obejrzeć poniżej (zaczyna się po 7 minucie filmu). Jest o czymś innym niż powyższe wskazówki i ciekawostki, polecam ją zwłaszcza jeśli jesteś na rozdrożu kariery, albo zastanawiasz się, czy to, co robisz ma sens. Wystąpienie przed studentami jest również kolejnym przykładem doskonałych umiejętności opowiadania historii przez Jobsa. Enjoy.

 

Udostępnij:
HR•Marketing

81. Crowdspring w praktyce

11 września 2010 Michał Zaborek 9 komentarzy

Kilka  miesięcy temu pisałem o serwisie Crowdspring.com, który umożliwia realizację projektów graficznych poprzez otwarte konkursy z nagrodą określonej wysokości. Na konkurs może zgłosić się każdy (grafik) zarejestrowany w serwisie.

Rozwiązanie tak mnie zaciekawiło, że postanowiłem spróbować jak działa w praktyce. Przy okazji projektu szkoleń otwartych związanych z innowacją (Instytut Rozwoju Innowacji ? btw. polecam dobre i tanie markowe szkolenia z mocnym dofinansowaniem UE;)). Wraz z zespołem pracującym nad projektem ogłosiliśmy konkurs na logo projektu właśnie poprzez Crowdspring.

Ustanowiliśmy nagrodę na poziomie $430. To mniej niż zapłacilibyśmy najprawdopodobniej grafikowi pracującemu w Polsce, bo jak na logo kwota wygórowana nie jest. Czas trwania projektu, 2 tygodnie ? przez tyle można było rejestrować swoje propozycje. Otrzymaliśmy?  190 zgłoszeń. 190 różnych prac. Różnej jakości, co przy tej ilości jest naturalne. Niektóre z nich, tak jak te poniżej, niezwykle ciekawe:


Wybór logo to nie tylko zgłoszenie nagrody i dokładnego opisu ?o co nam chodzi?, a potem czekanie na wynik. W miarę jak pojawiają się zgłoszenia, można komunikować się z ich autorami, w celu przekazania informacji zwrotnej, sugestii, próśb o poprawki. Na bieżąco można oceniać napływające prace. Nie ma problemu z wystawieniem faktury przez serwis, wszystko zatem można bezproblemowo rozliczyć / wrzucić w koszty.

Z serwisu będziemy na pewno korzystać jeszcze nie raz. Coraz więcej inicjatyw rozwoju kapitału ludzkiego bywa obrandowianda. Tworzone są grafiki, wzory prezentacji, dokumentów. Potrzeba dobrych projektów graficznych. Dla mnie Crowdspring to doskonały i sprawdzony sposób na logo. Polecam.

p.s.

Który projekt wygrał? Sprawdź tutaj.

Udostępnij:
HR•Innowacyjność•Marketing

56. Jack Welch, Microsoft i Domino’s Pizza

11 lutego 2010 Michał Zaborek 1 komentarz

Jack Welch, były wieloletni prezes General Electric, guru biznesu, nagrał ze swoją drugą, młodszą (o 24 lata) i w miarę nową żoną Suzy, film będący jednocześnie reklamą Microsoftu i Domino?s Pizza. Film w konwencji dokumentu / reality show. Jest to też doskonały przykład świetnie zorganizowanego komunikatu, który wykracza poza standardowy film i poza standardową stronę www.

Warto poświęcić 20 minut (na pierwszy odcinek, są dwa), aby obejrzeć tą stronę: http://everybodysbusiness.msn.com, jako że zobaczysz tam:

  • Dobrze zrobiony film reklamowy, który nie jest reklamą (tak jak film Sandlera o którym pisałem jakiś czas temu ? jako przykład marketingu wirusowego). Film, który jest wartki i wciągający. Zwróć uwagę na dodatkowe informacje wyskakujące z prawej strony ekranu oraz ankiety (i odpowiedzi na nie innych) pojawiające się w ekranie filmu.
  • Ciekawą stronę, która ma wiele interesująco zaprojektowanych wysuwanych ?opcji? ? przy kliknięciu na zakładki obok filmu, wpasowującą się w nowe trendy przekazywania informacji, wychodzące poza slajdy Power Point.
  • Kilka niezwykle celnych (i jakże prostych) pytań Jacka Welcha o konkrety odnośnie omawianych rzeczy ? (np. o to, kto jest Brand managerem odpowiedzialnym za lunch), po których panowie i panie z korporacji solidarnie spuszczają wzrok

Trochę śmieszy mnie jak Jack Welch mówi ?musimy być agresywnymi zwierzakami?, albo ?more profits, more royalties for us!?, z jakimś takim lekko dzikim zapałem (prawie pazernością). No ale to już zupełnie inna sprawa?, słynny był ze swojej skuteczności i w czasach prosperity wywindował wartość GE niesamowicie wysoko. I to mu trzeba oddać.

Podoba mi się za to, jak mówi ?you get what you reward? – ludzie będą tak pracowali i będą w swoich działaniach szli w takim kierunku ? w jakim pchał będzie ich system motywacyjny / to, za co dostają pieniądze. Zwykle dostajesz to, za co nagradzasz.

Trailer filmu ? poniżej:

Udostępnij:
Page 1 of 212»

Info o nowych wpisach

https://www.facebook.com/HR-ma-znaczenie-139469166081408/

O mnie


Nazywam się Michał Zaborek i od czasu do czasu piszę tu o trendach, biznesie, rozwoju ludzi, kulturze organizacyjnej, efektywności firm, zespołów i jednostek, o pracy i karierze. Zawodowo pełnię funkcję prezesa zarządu House of Skills, czołowej polskiej firmy doradczo szkoleniowej. To o czym tu pisze, w znakomitej większości po prostu mnie interesuje. :)

Archiwum bloga

Kategorie

  • Badania (30)
  • Bez kategorii (7)
  • Ciekawe firmy (2)
  • Ciekawe miejsca (37)
  • E-learning (6)
  • Edukacja (19)
  • Efektywność indywidualna (47)
  • HR (60)
  • Humor (7)
  • Inne (30)
  • Innowacyjność (17)
  • Kariera (14)
  • Książki (33)
  • Kultura (11)
  • Marketing (7)
  • Prezentacje (13)
  • Psychologia (12)
  • Sprzedaż (3)
  • Travels (3)
  • Trendy (62)
  • Wywiady (15)
  • Zarządzanie ludźmi (16)
  • Zespoły i praca zespołowa (22)

!Linki polskie

  • Aksamitna Arena
  • Na kawie
  • Osoby zasoby

Linki angielskie

  • Ben Casnocha
  • Ben Horowitz
  • Bob Sutton
  • BPS Research Digest
  • Elearnspace
  • Elliott Masie
  • Fistful of Talent
  • Freakonomics
  • Greg McKeown
  • Indexed
  • Marginal revolution
  • Penelope Trunk
  • Seth Godin
  • Study Hacks
  • TLNT

Popularne posty

120. Lumosity. Wytrenuj swój mózg.

30 sierpnia 2011

105. Po zdjęciach ich poznacie, czyli dobre foto do cv

28 marca 2011

92. Zespoły po polsku

8 grudnia 2010

81. Crowdspring w praktyce

11 września 2010

44. Blogi, które powinieneś dodać do ulubionych ? według Inc.com

16 listopada 2009

Tagi

360 360 w organizacjach 360 w praktyce Apple ben casnocha ciekawe blogi cv dobre wrażenie e-learning e-learning bootcamp e-learning w Polsce HR HR ma znaczenie Innowacje kariera kierowanie zespołem konferencja Marcin Konieczny Marek Hyla MBA Michał Zaborek motywacja naked company narzędzia web 2.0 ocena 360 ocena pracownicza praca zespołowa prezentacja Prezentacje psychologia pozytywna rekrutacja samorozwój spotkania studia studia MBA Tim Ferris trendy HR trendy na rynku szkoleń trendy szkoleniowe trendy w HR trendy w rozwoju pracowników Web 2.0 Zarządzanie ludźmi zarządzanie zespołem życiorys

© 2018 copyright HR MA ZNACZENIE // Wszelkie prawa zastrzeżone