HR ma znaczenie - HR, kultura, efektywność osobista, zespołowa, organizacyjna. Praca i kariera. O tym jest ten blog.
  • Strona główna
  • Wywiady i artykuły
  • O autorze
  • Kontakt (i współpraca)
Strona główna
Wywiady i artykuły
O autorze
Kontakt (i współpraca)
HR ma znaczenie - HR, kultura, efektywność osobista, zespołowa, organizacyjna. Praca i kariera. O tym jest ten blog.
  • Strona główna
  • Wywiady i artykuły
  • O autorze
  • Kontakt (i współpraca)
Browsing Tag
samorozwoj
Bez kategorii

161. Kolekcjonowanie wrażeń

20 sierpnia 2013 Marek Hyla Brak komentarzy

Jednym z wniosków z procesu coachingowego, w którym biorę udział jest uświadomienie sobie jak ważnym dla mnie, dla mojego rozwoju osobistego, dla moje kariery i dla mnie jako człowieka jest budowanie kontekstu informacyjnego. Podczas rozmowy z moją coach powstał nawet termin, który zdefiniował mnie w tym świetle. Zostałem ?kolekcjonerem wrażeń?…

Kontekst informacyjny mogę (i buduję) głównie poprzez 2 działania:

  1. konsumowanie mediów (czytanie, oglądanie filmów) oraz
  2. podróżowanie.

Oba były i są w moim życiu bardzo ważne i poświęcałem im dużo czasu.

Nigdy nie skupiałem swoich czytelniczych pasji na literaturze naukowej. Już bardziej popularno-naukowa stawała się łupem moich czytelniczych pasji (Rumaki Lizypa, Gdy słońce było bogiem, Fizyka rzeczy niemożliwych ? te wyskoczyły mi wlaśnie z szufladki w głowie…). Najwięcej jednak (tak przynajmniej retrospektywnie patrząc myślę) korzyści miałem z czytania zwykłej beletrystyki. To w niej właśnie łapałem kontekst. Pamiętam całą serię książek o Tomku Wilmowskim, skąd dowiadywałem się jak żyli Indianie, czy Aborygeni. Pamiętam moje wyobrażenia na temat życia na południu USA, jakie wyrobiłem sobie po lekturze Tomka Sawyera, albo wyobrażenia, jakie w sobie zbudowałem o Afryce po przeczytaniu ?W pustyni i w puszczy?. Zdumienie mojej żony wywołuje fakt, że lubię czytać… ?Chłopów?. Przeczytałem tę powieść już ładne kilka razy i za każdym z nich pozostaje w mojej głowie niezwykle plastyczny obraz wsi sprzed ponad 100 laty.

Równie ważne w aspekcie budowania kontekstu jest zaangażowane oglądanie filmów. Ponownie ? nie chodzi tylko i wyłącznie o filmy popularno-naukowe, ale filmy w ogóle. Gdy dwa lata temu wybierałem się na wizytę studyjną do Salamanki zupełnym przypadkiem oglądnąłem tydzień wcześniej film sensacyjny ?Vantage Point? (?8 części prawdy?), którego akcja toczyła się właśnie na rynku (jedna z najpiękniejszych na świecie Plaza Mayor) oraz okolicznych uliczkach Salamanki. Gdy dotarłem na miejsce czułem, że topografia centrum tego miasta jest mi bliska. Oglądając filmy możemy kolekcjonować wiele wrażeń, które pozwalają nam lepiej rozumieć i/lub znać wiele aspektów naszego codziennego życia. Warunkiem jest właśnie zaangażowane oglądanie filmów…

Zaangażowane oglądanie filmów to sięganie do dodatkowych źródeł związanych z przedstawianą treścią. Idea sięgania do alternatywnych przestrzeni informacyjnych ma już swoją nazwę (second screen) i, w kontekście filmów, mniej więcej polega na tym, aby podczas ich oglądania sięgać do sieci i ?dopytywać? o interesujące nas zagadnienia. Gdzie leży Salamanka? Jaka jest jej topografia (Google Maps albo Google Earth View)? Ilu ma mieszkańców? Jaka jest jej historia? Jaka rzeka przez nią płynie? Pytań takich można zadać wiele, a odpowiedź na każde z nich poszerza naszą wiedzę i buduje doskonalszy kontekst.

Również podróże budują kontekst… Ten kontekst jest jednak znacznie silniejszy, bo budowany nie na wyobrażeniu, lecz na doświadczeniu.

  • … jak smakują bliny?
  • … jak pachnie Afryka?
  • … jak drobny jest piasek na Saharze?
  • … jak mało jest Polski we Lwowie?
  • … jak zatłoczone są ulice japońskich miast?
  • … jak spokojni i zdystansowani są Skandynawowie?
  • … jak wielka jest sekwoja?
  • … jak trudno biega się na wysokości 2.500 metrów n.p.m.?
  • … jak ogromny jest Wielki Kanion?
  • … jak gorąca i rozległa jest Dolina Śmierci?
  • … jak monumentalne są katedry?
  • … jak bezpośredni i natarczywi są Arabowie?
  • …

Można czytać i oglądać – nie zrozumie się jednak kontekstu będącego odpowiedzią na powyższe pytania bez osobistego doświadczenia.

Również podróżując staram się robić to w sposób zaangażowany. Przygotowuję się, czytam przewodniki, odwiedzam Wikipedię, czy chociażby czytam tabliczki informacyjne. W ten sposób każde nowego doświadczenie buduje kolejne wyobrażenia poszerzając bardzo mocno kontekst, który chcę zbudować (Wyjazd do Barcelony -> Sagrada Familia -> Gaudi -> Casa Mila -> Architektura -> Innowacja -> …)

Tak jak i dzieciństwie wciąż lubię również podróżować w wyobraźni. Dawniej wędrowałem ?palcem po mapie? –  dziś wędruję po Google Maps. Wędrując planuję podróże. Są wśród nich zarówno te, na które się wybieram, jak i te, których nie mam w planach na najbliższą przyszłość. To bardziej sfera marzeń ? te jednak też mogą być rozwijające…

Myślę sobie, że każde wyobrażenie (budowane w oparciu o książkę, film, artykuł prasowy, mapę, etc.) i każde doświadczenie jest jednym z puzzli na ogromnym stole, na którym mój umysł próbuje ułożyć wielką układankę. Z uwagi na jej skalę bardzo wiele klocków leży samotnie ? albo jeszcze nie udało wyjąć się pudełka (nazwę je górnoletnie ?życiem?) klocka, który by do niego pasował, albo wśród już leżących na stole jeszcze nie znalazłem doń pasującego. Prawdziwą przyjemność sprawia mi jednak to, że coraz więcej puzzli łączy się w pary i grupy; że zaczynam dostrzegać między nimi relacje; że wyobrażenia przekuwają się w ciekawe doświadczenia, a te z kolei sprawiają, że słyszę kolejne ?klik? puzzla wskakującego na swoje miejsce.

A to ?klik? nie jest tylko i wyłącznie nową informacją zakodowaną w umyśle. To drobny przyczynek do konkretnej kompetencji: do umiejętności pracy w środowisku wielokulturowym, do innowacyjności, do umiejętności komunikowania się, do rozumienia złożonych struktur informacyjnych, do rozumienia świata, do wyzbycia się kseonofobii, itd.

Świadomość tego jest dla mnie bardzo dużym motywatorem by wrażenia kolekcjonować z jeszcze większą determinacją. Może sposób, w jaki uczę się poprzez kontekst jest takie bardzo moje? Chyba raczej tak nie jest ? myślę, że wiele osób buduje swoje kompetencje właśnie w ten sposób. Czy i Ty tak masz? I czy widzisz jak kolekcjonowanie wrażeń wpływa na Twój rozwój?

 

Udostępnij:
Efektywność indywidualna•Książki•Marketing

160. Cztery książki

13 sierpnia 2013 Marek Hyla 5 komentarzy

Ostatnio dużo czytam. Rzekłbym nawet ? że bardzo dużo… W książkach szukam wsparcia w podjęciu decyzji dotyczących kilku rozdroży na których właśnie stoję… No bo:

… jestem w trakcie procesu coachingowego, który zawsze kreuje szereg dylematów,

… jestem w trakcie prac nad strategią zespołu, za który jestem odpowiedzialny,

… jestem na etapie życia rodzinnego, który według wszelkich znaków na niebie i ziemi będzie dość dynamicznym w ciągu najbliższych kilku lat.

Tak się składa, że w ostatnim okresie miałem szczęście do dobrych książek. Dobrych z perspektywy ich praktyczności, inspiracyjności, ?magii słowa?.

Chcę dziś podzielić się z Wami tymi książkami. Przedstawić je w kilku zdaniach i zachęcić do sięgnięcia do nich.

Pierwsza z nich to ?Tworzenie modeli biznesowych. Podręcznik wizjonera? napisana (a w zasadzie ? zebrana do kupy) przez dwóch autórow: Alexandra Osterwaldera oraz Yvesa Pigneur. Do pracy nad książką zaproszonych zostało prawie 500 praktyków z 45 krajów świata, którzy zaangażowani byli w prace nad budowaniem nowych produktów opartych na innowacyjnych modelach biznesowych. Książka jest bardzo praktyczna ? wytycza konkretną ścieżkę myślenia nad nowymi rozwiązaniami w kontekście zwiększenia szans na ich sukces biznesowy. Przedstawiona w niej metoda ?9 okien? jest ramą, która doskonale porządkuje myślenie. Jest też ?inna? pod względem formatu, struktury, języka (mocno wizualnego) ? bardzo ciekawie się z nią obcuje.

Książka dostępna jest w języku polskim. Można zapoznać się z jej szerszym opisem tutaj. Ocena w Amazon: 4,5 w skali 1-5.

Drugą książką jest ?The Art of the Start: The Time-Tested, Battle-Hardened Guide for Anyone Starting Anything”, której autorem jest Guy Kawasaki. To nazwisko znane przede wszystkim w branży IT (był jednym z ?ewangelistów? Apple?a) oraz w branży inwestorów w nowe technologie (obecnie zarządza funduszem typu venture capital). Książka traktuje o zakładaniu nowych biznesów; o przedsiębiorczości; o najlepszych praktykach związanych z szybkim i nastawionym na sukces uruchomieniem projektu. Publikacja urzekła mnie swoją siłą ? po jej przeczytaniu uruchomiło się we mnie mnóstwo pozytywnej i pozytywistycznej energii. Dzięki niej odpowiedziałem sobie na wiele nie zadanych, ale bardzo ważnych pytań zarówno dotyczących mojej biznesowej roli, jak i wszelkich moich pozabiznesowych inicjatyw i działań. Wszystko to podlane jest sporą dawką humoru, niecodziennych pomysłów (jak kupicie ? przeczytajcie np. skrzydełka obwoluty i popatrzcie do jej wnętrza) oraz praktycznych porad (Q&A po każdym rozdziale). Tę książkę czytałem po angielsku ? więc podaję też link do jej anglojęzycznych zasobów.

Więcej informacji znajdziecie tutaj. Ocena w Amazon: 4,4 w skali 1-5.

Trzecią książką jest ?Different: Escaping the Competitive Herd? napisana przez Youngme Moon. Autorka jest profesorem Harvarda specjalizującą się w innowacyjnych strategiach marketingowych. Pierwszą rzeczą, która mnie zainteresowała był wyrywek z recenzji, który umieszczony jest na okładce: ?A poetic paean to originality?. Gdy zacząłem czytać ? zrozumiałem, że mam do czynienia z książką niezwykłą. Nie dlatego, że mówi o ciekawych rzeczach, ale dlatego, że mówi o nich w inny, bardzo poetycki, ?dalekowschodni? sposób (co, z perspektywy dobrego zrozumienia tekstu bywa wyzwaniem). Książka dotyczy innowacyjnych podejść do działań marketingowych. Przedstawia kilka z nich opowiadając na wielu przykładach ich stosowania o ich siłach i słabościach. Z jednej strony czerpie z evergreenów (takich jak Cirque du Soleil, czy IKEA), z drugiej zaś wyciąga inne, mniej znane przypadki stosowania tych taktyk ze spektakularnym sukcesem.

Tutaj przeczytacie więcej o publikacji profesor Moon. Ocena w Amazon: 4,3 w skali 1-5.

Ostatnią książką, która wciąż zajmuje mi czas i umysł, jest pozycja ?Out of our Minds: Learning to be Creative? napisana przez Sir Kena Robinsona. Mam problem, aby napisać o czym jest. Prostą odpowiedzią byłoby, że jest o kreatywności i jej roli w naszym życiu. Ale ja odbieram ją jako książkę o człowieku. O tym co nas kształtuje jako ludzi; o naszej historii i naszej spuściźnie; o tym co ważne dla nas jako indywidua i dla nas jako społeczność. Publikacja jest nie tylko ciekawa, ale momentami i niezwykle zabawna. Dotyka wielu zagadnień: historii systemów edukacji, rozwoju technologii jako bodźca do zmiany, ekonomii, historii, specyfiki ludzkiego umysłu, inteligencji, motywacji, talentów, etc. Ciągle zastanawiam się, jak autorowi udaje się w tym mikście zagadnień trzymać kierunek (na tytułową kreatywność…).

Więcej informacji o książce znajdziecie tutaj. Ocena w Amazon: 4,3 w skali 1-5.

Wszystkie 4 książki polecam Waszej uwadze. Gdybym miał na bezludną wyspę zabrać jedną z nich to byłaby to ?The Art of The Start?. Ale tylko dlatego, że z tych czterech na bezludnej wyspie najbardziej przydałaby mi się jej pozytywna energia…

 

 

 

Udostępnij:
Ciekawe miejsca•Edukacja•Efektywność indywidualna•Trendy

58. Ucz się od najlepszych – za darmo

24 lutego 2010 Paweł Wydymus 1 komentarz

Szczerze mówiąc, o iTunesU miałem zamiar napisać już kilkakrotnie. Jednak za każdym razem otwierałem wspomniany serwis i zostawałem tam na dłuższy czas, zapominając o realnym świecie. Inicjatywa firmy Apple, właściciela serwisu iTunes, nie jest szeroko znana, a z całą pewnością wartościowa. Sam trafiłem tam przez przypadek i ? zachwycony obfitością materiału ? zostałem wielkim fanem.

Ale do rzeczy. W skrócie iTunes University jest projektem przeznaczonym dla studentów z całego świata, a także tych nie-studentów, którzy czują potrzebę dokształcenia się i skorzystania z rzetelnej wiedzy pochodzącej z renonowanej uczelni. Zakres tematyczny jest dość szeroki – od biznesu, poprzez inżynierię, sztuki piękne, zdrowie i medycynę, historię, aż po literaturę i nauki społeczne ? więc każdy może znaleźć coś dla siebie.
Po wybraniu kategorii (np. biznes) na ekranie ukazuje się lista instytucji, które dostarczają wiedzę. Są to w większości renomowane placówki, by wspomnieć choćby Cambridge, Stanford, czy Yale. Każda z takich instytucji oferuje cykl od kilku do kilkudziesięciu wykładów, w formacie audio bądź wideo, na określony temat. Jedne z ciekawszych serii według mnie to: Business Leaders and Entrepreneurs (Stanford), Knowledge@Wharton (199 odcinków!) i Marketing and Strategy (University of Cambridge).

iTunesU Business

Zachęcam gorąco do wypróbowania iTunes University dla swoich potrzeb. Biznes i nauka to nie wszystko, co oferuje. Można też bez problemu znaleźć choćby wideo lekcje gry na perkusji, gitarze czy porady dotyczące odżywiania i zdrowia.

Porada techniczna: na komputerze trzeba mieć zainstalowany program iTunes. Po jego uruchomieniu, kliknij “iTunes Store” i na górnym pasku z prawej strony znajdziesz “iTunes U”

iTunesU

Wszystko to możecie ściągnąć na swojego iPoda/iPhone’a, a przy odrobinie kombinacji też na inny odtwarzacz przenośny lub po prostu nagrać na CD i słuchać w samochodzie.

Dla tych z kolei, którzy chcieliby poczuć się jak na wykładzie, polecam serwis www.academicearth.org, w którym grupa uznanych uczelni udostępnia wideo nagrania z wykładów przeprowadzonych na prawdziwych salach wykładowych, z udziałem żywych studentów. Zakres tematyki również dość rozległy, od biologii, psychologii, po fizykę i chemię. Mnie szczególnie zainteresowała seria wykładów pt. “Communication and Conflict in Couples and Families”. Seria ma 17 odcinków i pokrywa właściwie wszystkie elementy życia w związku. Bardzo życiowe!

Podsumowując, widać że pojawia nam się nowy trend w internecie – udostępnianie wartościowej wiedzy za darmo każdemu zainteresowanemu. Kto będzie potrafił wykorzystać tę wiedzę? Jaką przewagę to da? Zobaczymy.

Udostępnij:
Ciekawe miejsca•Efektywność indywidualna

17. Rozwój osobisty – blogi

27 maja 2009 Michał Zaborek Brak komentarzy

Przypadkiem natrafiłem na bloga pt. “Health Money Success“. Trochę złośliwie, ale brakuje mi jeszcze “Stay young” w tytule ;). No ale do rzeczy – na owym blogu jest ciekawy zestaw 50 najlepszych / najpopularniejszych blogów o samorozwoju. Lista (subiektywna) jest tutaj.

I tak sobie myślę, patrząc na ten zestaw, czytając niektóre z tych stron, mając świadomość mega-sukcesu niektórych z autorów, że:

  • Od strony autorów – żeby zostać blog-celebrity, czyli kimś bardzo znanym, nie trzeba być znanym wcześniej. Nie potrzebujesz kontraktu z wydawnictwem, znajomości w tych czy owych kręgach. Potrzebujesz chęci, internetu, wytrwałości i kilku innych, dostępnych w każdym z nas rzeczy, o których na pewno przeczytacie na dowolnej z tych stron. Dla niektórych trend jest odwrotny – od bloggera do np. autora bestsellera, takiego jak np. ten.

  • Od strony czytelników – dostajemy wiedzę za darmo – wystarczy wejść, czytać (i… stosować, hihi). Wybór jest coraz większy, część autorów tych stron, to profesjonalni bloggerzy, którzy żyją z tego co robią, dając ludziom swoją wiedzę bezpłatnie.

  • Taki zalew stron o danej tematyce (tu efektywność osobista jest tylko przykładem), może z jednej strony wzbudzić pytanie “czy one wszystkie nie są o jednym i tym samym”? Z drugiej jednak – każda różni się formą. Daje to możliwość wybrania dla siebie tego, co przemawia, tego, kto pisze “pod nas”. Oraz tego, z kogo wirtualnym przekazem “zaprzyjaźnimy” się najbardziej.

  • Lista prezentuje sukcesy. Inną sprawą jest, że “Never before have so many people with so little to say said so much to so few“. Na każdego super-hiper-bloggera przypada dziesiątki tysięcy tych, którzy nie osiągnęli za wiele. Tu chyba rozkład normalny jest przesunięty nieco w prawo (ale mówię to na zasadzie li tylko intuicji).

Z tego ciekawego zestawu czytuję regularnie dwa, całkiem przypadkiem, dwa pierwsze: Steve Pavlina oraz Zen Habits. Polecam.

Udostępnij:

Info o nowych wpisach

https://www.facebook.com/HR-ma-znaczenie-139469166081408/

O mnie


Nazywam się Michał Zaborek i od czasu do czasu piszę tu o trendach, biznesie, rozwoju ludzi, kulturze organizacyjnej, efektywności firm, zespołów i jednostek, o pracy i karierze. Zawodowo pełnię funkcję prezesa zarządu House of Skills, czołowej polskiej firmy doradczo szkoleniowej. To o czym tu pisze, w znakomitej większości po prostu mnie interesuje. :)

Archiwum bloga

Kategorie

  • Badania (32)
  • Bez kategorii (8)
  • Ciekawe firmy (2)
  • Ciekawe miejsca (38)
  • E-learning (8)
  • Edukacja (20)
  • Efektywność indywidualna (48)
  • HR (62)
  • Humor (7)
  • Inne (32)
  • Innowacyjność (17)
  • Kariera (14)
  • Książki (33)
  • Kultura (11)
  • Marketing (7)
  • Prezentacje (13)
  • Psychologia (12)
  • Sprzedaż (3)
  • Travels (3)
  • Trendy (64)
  • Wywiady (16)
  • Zarządzanie ludźmi (18)
  • Zespoły i praca zespołowa (22)

!Linki polskie

  • Aksamitna Arena
  • Na kawie
  • Osoby zasoby

Linki angielskie

  • Ben Casnocha
  • Ben Horowitz
  • Bob Sutton
  • BPS Research Digest
  • Elearnspace
  • Elliott Masie
  • Fistful of Talent
  • Freakonomics
  • Greg McKeown
  • Indexed
  • Marginal revolution
  • Penelope Trunk
  • Seth Godin
  • Study Hacks
  • TLNT

Popularne posty

120. Lumosity. Wytrenuj swój mózg.

30 sierpnia 2011

105. Po zdjęciach ich poznacie, czyli dobre foto do cv

28 marca 2011

92. Zespoły po polsku

8 grudnia 2010

81. Crowdspring w praktyce

11 września 2010

44. Blogi, które powinieneś dodać do ulubionych ? według Inc.com

16 listopada 2009

Tagi

360 Apple ben casnocha ciekawe blogi cv e-learning e-learning bootcamp e-learning w Polsce HR HR ma znaczenie Innowacje kariera konferencja kultura narodowa Marcin Konieczny Marek Hyla MBA Michał Zaborek motywacja naked company narzędzia web 2.0 ocena 360 ocena pracownicza praca zespołowa prezentacja Prezentacje psychologia pozytywna rekrutacja rozwój ludzi samorozwój spotkania studia studia MBA Tim Ferris Trendy trendy HR trendy na rynku szkoleń trendy szkoleniowe trendy w HR trendy w rozwoju ludzi trendy w rozwoju pracowników Web 2.0 Zarządzanie ludźmi zarządzanie zespołem życiorys

© 2020 copyright HR MA ZNACZENIE // Wszelkie prawa zastrzeżone