120. Lumosity. Wytrenuj swój mózg.
W zeszłym tygodniu testowałem narzędzie diagnozy indywidualnej, oparte o badania neurologiczne potencjału i charakterystyki funkcjonowania ludzkiego mózgu. Na podstawie 7 dość niezwykłych zadań, dostałem raport, który wskazuje na ile mogę być efektywnym menedżerem.
Doświadczenie niestandardowych ćwiczeń, np. jak najszybszego i właściwego wybierania strzałkami klawiatury kolorowych figur, zgodnie z wcześniej określonymi regułami oraz wyboru najbardziej atrakcyjnych zdjęć po serii ich losowych wyświetleń, zawiodło mnie do bliższego przyjrzenia się temu, co na internecie można znaleźć w temacie rozwijania sprawności mózgu/umysłu. I tak wróciłem do strony, na której przez chwilę byłem parę lat temu i wtedy nie zostałem. Zostałem za to teraz. I po tygodniu mogę powiedzieć, że prawię się uzależniłem.
Lumosity ? to portal, który pozwala rozwijać efektywność i sprawność mózgu, w oparciu o ćwiczenia i granie w proste gry. Strona działa od roku 2005, dostęp do pełnej wersji serwisu jest płatny, ale już po założeniu konta (proste i szybkie) możesz zagrać w kilka gier za darmo.
Lumosity ma w sobie coś, co sprawiło, że po 3 dniach testowania wykupiłem pełen dostęp. To ?coś?, to między innymi:
- Duża ilość gier, podzielonych na 5 obszarów, w zależności od tego, jakie mają ?zadanie? w stosunku to Twojego mózgu. 5 obszarów to: szybkość, pamięć, uwaga, elastyczność, rozwiązywanie problemów. Łącznie jest ponad 35 gier, są widoczne po zalogowaniu się. Co ważne ? co jakiś czas dodawane są nowe. W kilka można zagrać bez wykupywania płatnego konta.
- W Lumosity gra dzisiaj ponad 14 milionów ludzi. Mając płatne konto, możesz porównywać się, ze swoimi aktualnymi wynikami w poszczególnych obszarach i grach, widząc w którym percentylu wśród wszystkich użytkowników jesteś. To bardzo motywujące i wciągające. Podobnie, jak bardzo ładnie i szczegółowo pokazane śledzenie postępów indywidualnych (moje postępy z ostatnich 50 gier ? poniżej).
- Gra się szybko, tzn. gry trwają maksymalnie kilka minut. A niektóre z nich ? około minuty. To też ważne, bo można wejść na chwilę, np. aby się odstresować. Albo… jak w przypadku niektórych zadań, na początku ? zestresować, widząc, że wcale nie jest tak łatwo.
- Postęp jest widoczny bardzo szybko. Mimo możliwych na początku chwil ?zawieszeń? mózgu, to wykresy i punkty, które pokazują Twoją aktualną formę dobitnie świadczą o tym, że mózg, czas reakcji, możliwości zapamiętywania, itp., można ćwiczyć i rozwijać.
- Serwis ma wysoką użyteczność, tzn. jest prosto, szybko, bez błędów. Przyjaźnie. I naprawdę uzależniająco.
- Gry są piękne, dopracowane, proste w zrozumieniu zasad, ale jednocześnie ? mają kolejne poziomy, które powodują, że się nie nudzą, bo jest coraz trudniej. Zatem, jest wyzwanie.
- Zadania są tworzone na bazie badań naukowych, partnerami serwisu są m. in. Stanford University, Harvard, Columbia.
Jeśli interesuje Cię więcej informacji, to Lumosity prowadzi bloga (http://www.lumosity.com/blog/), który omawia zasady działania ćwiczeń, gry, ale też np. wyniki badań naukowych związanych z używaniem gier rozwijających sprawność mózgu.
Jest za wcześnie, abym mógł zauważyć jakieś konkretne efekty ćwiczeń, takie jak np. lepsze samopoczucie w wyniku szybszego myślenia. Koszt dostępu do serwisu na 12 miesięcy, dla jednej osoby to ok. 60 USD, płatność kartą kredytową. Jeśli zbierzesz więcej chętnych ?opcją jest Family Plan, gdzie koszt na osobę spada drastycznie. Lumosity może być interesujący dla każdego indywidualnie, ale też dla działów HR, które poszukują nowych i niestandardowych metod na rozwój ludzi. Dostęp do takiego serwisu może być dostępny w ramach dodatkowych świadczeń pozapłacowych, czy też opcji rozwojowych dla pracowników z wysokim potencjałem.
Jedna z moich ulubionych gier (choć to akurat jedna z najdłuższych czasowo przy jednym podejściu), to wyścig do ryby pomiędzy dwoma pingwinami w labiryncie. Ryba jest nagrodą. Labirynt… w sumie jest prosty, tyle że co kilka sekund cały ekran obraca się w jedną z 4 stron świata. Po takim obrocie musisz zweryfikować kierunki na klawiaturze (czyli np. po obrocie w lewo o 90 stopni, strzałka w górę kieruje pingwina w prawo…). Kolejne poziomy, to szybsze i częstsze obroty i coraz bardziej zagmatwane labirynty. Przyznaję, że na początku gra powoduje chwilowe zawieszenia mózgu (chyba, że masz doskonale rozwiniętą orientację przestrzenną). Po kilku, kilkunastu próbach ? jest już lepiej. Jak to wygląda w praktyce, w wykonaniu bardzo sprawnego użytkownika serwisu ? zobacz poniżej. Podsumowując, Lumosity ? Lubię to.
A są jakieś wyniki badań które pokazują wzrost efektywności człowieka w jego normalnym środowisku pracy po zagraniu w ileś tam gierek? Chodzi mi o to czy to że masz lepsze wyniki w tego typu grach powoduje, że lepiej i efektywniej wykonujesz swoje obowiązki służbowe czy też, że tylko lepiej grasz w tego typu gry?
Cześć, na blogu Lumosity jest sporo informacji o różnych badaniach o wpływie tego typu ćwiczeń na performance. Np. tutaj: http://www.lumosity.com/blog/new-research-finds-cognitive-training-can-make-you-smarter/ oraz tutaj: http://www.lumosity.com/blog/lumosity-cognitive-enhancement-research-published-by-mensa/
Próbowałem trzech gier i muszę przyznać, że fajne. A jeśli działa, to już w ogóle rewelacja! Zastanawiam się tylko nad tym, czy po miesiącu, dwóch, trzech gry nie znudzą się na tyle, że człowiek będzie miał ich już dość.
No i ode mnie żądają już 80 USD :(
Daj znać za jakiś czas, czy jeszcze używasz i są jakieś zauważalne efekty (poza lepszymi wynikami w grach, bo to będzie dość naturalne chyba).
Paweł, jeśli chcesz kupić na rok, to najtaniej jest gdy zrobisz tak: kupujesz na miesiąc i po zapłaceniu tych plus minus 15 dolarów, dostajesz ofertę odjęcia tych 15 dolarów od ceny rocznej – i wtedy jest ok. 60. Ja chciałem kupić na miesiąc, ale uznałem że to niezła obniżka i w końcu kupiłem na rok.
No dobra, po ładnych kilku tygodniach od ostatniego komentarza – ćwiczę dalej, choć znacznie rzadziej niż na początku. Nadal mi się podoba. Wyniki, choć trudno w to byłoby na początku uwierzyć – idą w górę. Najlepsze osiągam, gdy kilka dni nie gram. W tego pingwina ostatnio doszedłem poziom niżej niż ten człowiek na filmie. Wpływ na kondycję umysłową – na pewno udaje mi się łatwiej zapamiętywać różne rzeczy, typu listę zakupów bez kartki, co w moim przypadku było piętą achillesową. Wydaje mi się że trochę szybciej jestem w stanie działać, ale to bardzo subiektywne. Sporo pisze się o tym, że tego typu ćwiczenia podnoszą dobre samopoczucia, akurat z tym poza okazyjnymi typowymi wahnięciami, to u mnie i tak jest nieźle bez ćwiczeń, ale na pewno nie zaobserwowałem spadku. Z perspektywy prawie dwóch miesięcy – polecam nadal.
Czy jeszcze trenujesz na Lumosity? Minęło dobrych kilka miesięcy, jak oceniasz swój postęp?
oj, uzależniające to to faktycznie jest! Ja też chyba sobie wykupię ten dostęp :)
Cześć. Tak – nadal gram. Nie – nie tak często jak na początku, teraz mam upadki i wzloty jeśli chodzi o częstość grania. Ale gram nadal. Zauważyłem 2 ciekawe zjawiska:
1) Najlepsze wyniki osiągam jeśli kilka dni nie grałem w Lumosity – nie wiem z czego to wynika, moze to efekt świeżości?
2) Wzrost mojego ogólnego wyniku (BPI) mocno wyhamował, ale nadal powoli pnie się w górę. O dziwo. Zatem uznałbym, że efekty się kumulują i nie znikają tak szybko.
Trzecie zjawisko, to to że fale powrotu do grania bywają intensywne – zatem zgadzam się Ewelina – jest uzależniające :-)
Na chwilę obecną w klasyfikacji generalnej jestem w 97 percentylu, zatem tez ten wzrost ma dość ograniczony potencjał w tej chwili.
M.
A ja gram raz, dwa w tygodniu. Wykres BPI wygląda ładnie, bo przyroslo mi ok. 35% w 5 miesięcy. W przeciwienstwie do Michala, ja dopiero wskakuje do 9. decyla, wiec mam troche wiecej miejsca przed sobą :)
Ulubiona gra: bird watching i numbers (do tej jednej gry chciałbym mieć klawiature numeryczną)
Do szału doprowadzają mnie za to: monster garden (level extreme) i rozpoznawanie twarzy. No ale w życiu też mam z tym problem ;)
To normalne, że najlepsze wyniki osiągasz po przerwie. Mózg musi zintegrować dane, przeformułować zespoły neuronalne – a to jednak wymaga trochę czasu :-)
Ah, no to teraz wszystko jasne :-)
Pograłem sobie 2 sesje i wciągnęło mnie. Denerwująca była niesprawna mysz. Szkoda, że nie ma polskiej wersji, bo wynik gry w słowa nie będzie porównywalny z anglojęzycznymi. Może ktoś wpadnie na pomysł zarabiania na polskiej wersji.
No właśnie – wciąga. Ja kupiłem ostatnio abonament na kolejny okres. Sprawna mysz i klawiatura to podstawa. W przypadku gier słownych, angielski jest barierą faktycznie – zwłaszcza przy grze „Word sort” – która złożona jest w dużej mierze z bardzo dziwnych i niestandardowych słów, wśród których trzeba znaleźć ukryte zależności.
Klikacje na swoją nazwę użytkownika/training preferences i fajkujecie „I am not a fluent English speaker”
Niezłe, nie wiedziałem tego – dzięki!!
Mi się chyba badziej podoba mindfit.pl
..wygląda ten mindfit.pl jak tania kopia czegoś, co jest dobre i działa… no ale to też jest strategia… pytanie czy dobra.
Pozwolę się nie zgodzić z Tobą Michale. Znam lumosity a teraz sprawdziłem mindfit.pl i przyznam że ich gry mi się całkiem podobają nie wspominając o tym że nie ma żadnej opłaty. Przydałoby się natomiast tych gier trochę więcej.
Świetnie, mamy zatem różne zdania. Dzięki różnicy zdań świat idzie do przodu.
Wszystko pięknie, ale mało gier i nic o badaniach. Mi i moim dzieciom
podeszła http://www.szarakomorka.pl Polecam