HR ma znaczenie - HR, kultura, efektywność osobista, zespołowa, organizacyjna. Praca i kariera. O tym jest ten blog.
  • Strona główna
  • Wywiady i artykuły
  • O autorze
  • Kontakt (i współpraca)
Strona główna
Wywiady i artykuły
O autorze
Kontakt (i współpraca)
HR ma znaczenie - HR, kultura, efektywność osobista, zespołowa, organizacyjna. Praca i kariera. O tym jest ten blog.
  • Strona główna
  • Wywiady i artykuły
  • O autorze
  • Kontakt (i współpraca)
Browsing Tag
motywacja
HR•Psychologia•Zarządzanie ludźmi•Zespoły i praca zespołowa

136. Pozytywny przykład z Bydgoszczy – uwierz w ludzi

6 maja 2012 Paweł Wydymus Jeden komentarz

Pozytywnych przykładów w polskich mediach jak na lekarstwo. Zwłaszcza tych z zakresu zarządzania ludźmi. Tym bardziej cieszę się, gdy natrafiam na coś wartościowego i godnego uwagi. Jakiś czas temu pisałem o szefie zakładu komunikacji, który w wolnych chwilach wciela się w życie kontrolera biletów. Natomiast w zeszłym tygodniu trafiłem na jeszcze lepszy przykład, który pokazuje jak wiara w ludzi i powierzenie im odpowiedzialności nie tylko znacznie poprawawiło wyniki szpitala, ale i zwiększyło dostępność usług dla pacjentów.
Sam tekst znajdziecie tutaj, a ja skupię się na kilku zagadnieniach związanych z zarządzaniem.

Na początku naszej historii nowy dyrektor szpitala zerwał z niepisaną tradycją i zarządzanie sprawami administracyjnymi powierzył? pielęgniarkom. Prawdopodobnie doszedł do wniosku (jak się okazało po czasie – słusznego), że to właśnie one najlepiej wiedzą, na co dokładnie wydawane są każdego roku kwoty idące w dziesiątki milionów złotych. Do tej pory tradycyjnie zajmowali się tym lekarze. Punkty za odwagę i nieszablonowość. Następnie, gdy pojawiły się konflikty interesów między nowymi szefowymi administracji a ich koleżankami-pielęgniarkami, zdecydował o zupełnym rozdzieleniu funkcji – nowe szefowe przestały zajmować się dawnymi obowiązkami i były rozliczane już tylko z administracji.
Wiele z ex-pielęgniarek po otrzymaniu nowej roli zapisało się na kursy zarządzania. To świetne świadectwo ich zaangażowaniu oraz przyznania się do tego, że odrobina wiedzy teoretycznej nie zaszkodzi w nowej roli. Plus dla nich, bo nie każdemu łatwo przyznać się do braku widzy.
W ich pracy widać dowody na to, że w działalności szpitala na większą skalę pojawia się rachunek ekonomiczny. Np. liczenie opłacalności zakupu nowego sprzętu medycznego trudno mi sobie wyobrazić, gdyby decyzję podejmowała osoba mająca tego sprzętu używać.
Dodatkowo dzięki przeorganizowaniu procesów szpital może wykonać zabiegi dla większej ilości pacjentów niż do tej pory. Wystarczył taki prosty zabieg. A dzięki koordynacji zakupów między różnymi klinikami szpital uzyskuje kolejne oszczędności. W sumie to ponad 10 mln zł w stosunku do poprzedniego roku. Naprawdę nieźle!

źródło obrazka: sxc.hu

A co na to lekarze? Wygląda na to, że zadowoleni, bo mogą się skupić na tym, na czym znają się najlepiej – czyli na leczeniu pacjentów, a nie na papierkowej robocie.

Podsumowując, Gazeta opisała bardzo dobry przykład zarządzania, w którym teoria jest potwierdzana przez praktykę, a dodatkowo są wymierne efekty finansowe. Ludzie, którym dano nową, ważną rolę, poważnie podchodzą do tematu, są bardziej zmotywowani i spełniają pokładane w nich nadzieje. W efekcie wszyscy są zadowoleni z poprawy w tak trudnym środowisku jak publiczna służba zdrowia. Da się? Da się!

Mam nadzieję, że po lekcje do bydgoskiego szpitala wybiorą się inni zarządzający zadłużonymi, generującymi olbrzymie koszty placówkami z kraju. Dla naszego wspólnego dobra. I dodatkowo podziękowania dla pani redaktor z Wyborczej – oby więcej pozytywnych przykładów w gazecie.

Udostępnij:
HR

12. Moje 3 typy motywacji do pracy

12 maja 2009 Paweł Wydymus 4 komentarze

Zdarzyła mi się ostatnio inspirująca rozmowa o motywacji pracowników. I pewnie przeszła by bez echa, gdyby nie fakt, że odbyła się na rynku w Toruniu (przy okazji zareklamuję ?Manekina? i ich niesamowite naleśniki). Ustaliliśmy tam, sporo upraszczając, że pracowników ? ze względu na ich stosunek do pracy ? można podzielić na trzy główne grupy.

Pierwsza grupa to ci, którym delikatnie mówiąc, nie bardzo chce się pracować. Robią to, co naprawdę muszą, czekają na wskazanie zadań przez szefa, a samą pracę traktują raczej jako zło konieczne, bez którego nie da się żyć. Ta grupa to jednak nie więcej niż 10-15% całości populacji. Różne mogą być przyczyny ich niechęci do pracy. Trudno mi uwierzyć, że takie negatywne nastawienie może być wyssane z mlekiem matki. Jako przyczyny upatrywałbym raczej złych doświadczeń w przeszłości, znużenia pracą, niezadowolenia pracownika (z otoczenia, stawianych mu celów czy choćby wynagrodzenia). Kwestią otwartą pozostaje pytanie ? czy da się to jeszcze naprawić. Wg mnie jest szansa na zmianę, ale w nowym miejscu pracy… Jeśli ktoś zna sposób na długoterminowe przywrócenie motywacji pracownikowi z tej grupy, to czekam na info.

Druga grupa, też licząca ok. 10-15% całości, to ci z drugiego końca skali. Sami z siebie są zmotywowani do pracy. Często ku zdziwieniu innych, podejmują się co rusz to nowych wyzwań, samodzielnie wymyślając część z nich. To ta grupa, której przedstawiciele mają spore zadatki na pracoholików. O ile coś (ktoś) ich nie powstrzyma, prawdopodobieństwo przekształcenia w ?nałogowca? jest bliskie 100%. Zastanawiając się nad przyczynami ich stosunku do pracy, byłbym skłonny postawić na: wrodzoną bądź wyuczoną sumienność/uczciwość oraz chęć osiągnięcia sukcesu i wykonania swojej roboty najlepiej jak się da.

Co ciekawe, w swoim życiu spotkałem sporo osób, które mogę zakwalifikować do tej grupy, a które przez wiele lat uczęszczały do szkół muzycznych. Jestem skłonny stwierdzić, że wieloletnia sumienna nauka gry na instrumencie wykształca w ludziach kilka cech bardzo przydatnych w pracy zawodowej.

Główne niebezpieczeństwo zdemotywowania takich pracowników leży w… złym szefie. Szefowie obawiający się, że podwładny będzie lepszy od niego, są już chyba na wymarciu, jednak niewiele mniejszym grzechem we współpracy z taką hiperaktywną osobą jest nie dawanie jej wystarczająco ambitnych zadań ? lub mówiąc kolokwialnie ? pozwalanie jej się nudzić.

I trzecia grupa, w której zawiera się cały środek, czyli pozostałe 70-80% populacji. Można powiedzieć, że to wyznawcy reguły ?złotego środka?, czyli po prostu normalni, przeciętni pracownicy. Równie często zmotywowani ?bardziej? co ?mniej?. Myślę, że w ich przypadku rola przełożonego jest największa ? można najwięcej osiągnąć nawet poprzez nieznaczne poprawienie motywacji tak dużej grupy pracowników.

Udostępnij:

Info o nowych wpisach

https://www.facebook.com/HR-ma-znaczenie-139469166081408/

O mnie


Nazywam się Michał Zaborek i od czasu do czasu piszę tu o trendach, biznesie, rozwoju ludzi, kulturze organizacyjnej, efektywności firm, zespołów i jednostek, o pracy i karierze. Zawodowo pełnię funkcję prezesa zarządu House of Skills, czołowej polskiej firmy doradczo szkoleniowej. To o czym tu pisze, w znakomitej większości po prostu mnie interesuje. :)

Archiwum bloga

Kategorie

  • Badania (32)
  • Bez kategorii (8)
  • Ciekawe firmy (2)
  • Ciekawe miejsca (38)
  • E-learning (8)
  • Edukacja (20)
  • Efektywność indywidualna (48)
  • HR (63)
  • Humor (7)
  • Inne (33)
  • Innowacyjność (17)
  • Kariera (14)
  • Książki (33)
  • Kultura (11)
  • Marketing (7)
  • Prezentacje (13)
  • Psychologia (12)
  • Sprzedaż (3)
  • Travels (3)
  • Trendy (66)
  • Wywiady (16)
  • Zarządzanie ludźmi (18)
  • Zespoły i praca zespołowa (22)

!Linki polskie

  • Aksamitna Arena
  • Na kawie
  • Osoby zasoby

Linki angielskie

  • Ben Casnocha
  • Ben Horowitz
  • Bob Sutton
  • BPS Research Digest
  • Elearnspace
  • Elliott Masie
  • Fistful of Talent
  • Freakonomics
  • Greg McKeown
  • Indexed
  • Marginal revolution
  • Penelope Trunk
  • Seth Godin
  • Study Hacks
  • TLNT

Popularne posty

120. Lumosity. Wytrenuj swój mózg.

30 sierpnia 2011

105. Po zdjęciach ich poznacie, czyli dobre foto do cv

28 marca 2011

92. Zespoły po polsku

8 grudnia 2010

81. Crowdspring w praktyce

11 września 2010

44. Blogi, które powinieneś dodać do ulubionych ? według Inc.com

16 listopada 2009

Tagi

360 Apple ben casnocha ciekawe blogi cv e-learning e-learning bootcamp e-learning w Polsce HR HR ma znaczenie Innowacje kariera konferencja kultura narodowa Marcin Konieczny Marek Hyla MBA Michał Zaborek motywacja naked company narzędzia web 2.0 ocena 360 ocena pracownicza praca zespołowa prezentacja Prezentacje psychologia pozytywna rekrutacja rozwój ludzi samorozwój spotkania studia studia MBA Tim Ferris Trendy trendy HR trendy na rynku szkoleń trendy szkoleniowe trendy w HR trendy w rozwoju ludzi trendy w rozwoju pracowników Web 2.0 Zarządzanie ludźmi zarządzanie zespołem życiorys

© 2020 copyright HR MA ZNACZENIE // Wszelkie prawa zastrzeżone