20. Kultura narodowa a kultura organizacyjna
Jako, że w głowie mam kilka tematów na wpisy dotyczące kultury narodowej oraz organizacyjnej, to pomyślałem, że dobrze jest zacząć od… napisania słów kilku na temat jednej i drugiej.
W przypadku kultury narodowej mówić będziemy o różnicach w ramach państw, narodów, gdzie podmiotem jest (relatywnie) duża zbiorowość ludzi mających wspólne korzenie, historię, terytorium, język. To w sumie dość oczywiste, choć same podziały, granice odróżniania jednego narodu (i jego kultury) od drugich – może przysporzyć siwych włosów na głowie.
Kultura organizacyjna – to sposób funkcjonowania w obrębie organizacji. Organizacja to nie tylko firma, to także rodzina, przedszkole, szkoła, wspólnota religijna, organizacja pozarządowa. Plus narzucające się w pierwszej kolejności: korporacja, firma, przedsiębiorstwo.
W obu przypadkach, kulturę można próbować opisywać jako zestaw norm, sposobów działania, funkcjonowania, zachowania się, także jako wytwory działalności ludzi, których łączy obszar, historia, miejsce pracy, wspólnota, itd. Mówiąc najprościej jak się da (i trochę upraszczając), kultura narodowa, czy organizacyjna, to ?sposób w jaki tu działamy, który jest wspólny dla naszej grupy”. Sposób ten będzie odróżniał członków jednej zbiorowości od innych grup.
Relacje między kulturą narodową a organizacyjną dobrze ilustruje metafora bukietu kwiatów i ogrodu. Kultura narodowa – to ogród, organizacyjna – to bukiet kwiatów w obrębie danego ogrodu. Organizacja, jej sposób funkcjonowania osadzona jest w pewnych realiach kultury narodowej w której funkcjonuje na danym obszarze. Ale, może być znacząco różna od otaczającej ją rzeczywistości i niekoniecznie przypominać to, co jest średnią dla otoczenia.
Jednym z autorytetów w tematach kultury jest prof. Geert Hofstede, więcej o jego życiu, koncepcjach i modelach opisujących kultury możecie przeczytać na stronie: http://www.geert-hofstede.com/
Polecam także doskonałą książkę w tym temacie: Kultury i organizacje.
Kolega Zaborek chyba jednak czegos nie doczytał. Kultura organizacyjna to kultura organizacyjna. Rodzina przedszkole, szkola to skladowa kultury narodowej , choc kazda z osobna moze byc rozpatrywana jako orgazacja/ instytucja i w tym kontekscie badana jako kultura organizacyjna
Jesli juz pada porównanie w tekscie do kwiatów, ogrodów etc to warto chyba zastosowac cudzysłów, bo to zdaje sie słowa G. Hofstede ” Cultures and organizations software of the mind” a nie słowa p. Zaborka. . Panie Zaborek, nie wprowadzaj pan ludzi w błąd.
Dzień dobry. Z pewnością nie doczytałem jeszcze wiele, tego jestem pewien. Bez wątpienia KO to KO. Trzymałbym się jednak uparcie metafory ogrodu i bukietu rosnącego w danym ogrodzie, to faktycznie słowa prof. Hofstede, znam je akurat ze spotkań z Hofstede i rozmów z nim, nie przypisuję sobie powyżej ich autorstwa.